ORLEN Transport sp. z o.o. powiększyła flotę wodorową
Od początku marca 2025 r. dostawy wodoru do stacji paliw ORLEN S.A. i klientów indywidualnych zapewniają dwa ciągniki ORLEN Transport. Równocześnie spółka kontynuuje przewóz wodoru z wykorzystaniem jednego ciągnika na podstawie kontraktu z ORLEN Południe S.A..
Spółka ORLEN Transport realizuje dwie umowy na transport wodoru: jedną zawartą z ORLEN S.A, a drugą zawartą z ORLEN Południe S.A.
Z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na ten rodzaj paliwa od 1 marca 2025 r. ORLEN S.A. zwiększył wymaganą minimalną ilość pojazdów do dwóch ciągników. Obecnie Spółka dysponuje trzema ciągnikami realizującymi dostawy wodoru na terenie Polski w sposób ciągły.
Do realizacji projektu wodorowego ORLEN wykorzystywanych jest obecnie 11 trailerów wodorowych (czyli naczep służących do przewozu wodoru), którymi dostarczany jest wodór na SP ORLEN i klientów indywidualnych. Zgodnie z Polską Strategią Wodorową, w planach jest dalsze powiększanie floty wodorowej.
Wodór to pierwiastek powszechnie występujący we wszechświecie. Może być wytwarzany na wiele sposobów, jednak z przyczyn proekologicznych najlepiej jest pozyskiwać go z tzw. „czystych” źródeł energii.
Zalety wodoru jako paliwa, to jego charakter proekologiczny (produktem spalania jest woda), ma małą energię inicjacji zapłonu (jego spalanie jest sprawniejsze), jest łatwiejszy i tańszy w magazynowaniu niż energia elektryczna (co nie znaczy, że magazynowanie jest łatwe), jego zapasy są praktycznie niewyczerpane.
Wodór jest paliwem przyszłości, a transport jest tym obszarem gospodarki, który jako pierwszy przejdzie rewolucję wodorową. To dlatego, że technologie ogniw paliwowych w pojazdach gwarantują wysoką wydajność i są obecnie na etapie umożliwiającym seryjną produkcję.
Polskie prawo oraz regulacje proponowane przez Komisję Europejską stawiają między innymi przed przedsiębiorstwami ambitne cele, których osiągnięcie staje się koniecznością na drodze do rzeczywistej redukcji poziomu emisji pochodzących z sektora, który globalnie odpowiada nawet za 25% łącznych emisji gazów cieplarnianych.
